REKLAMA

Autobus jechał ,,zygzakiem”, pasażerowie wezwali policję

LESKO / PODKARPACIE. Kierowca, który kompletnie pijany jechał kursowym autobusem relacji Sanok- Zatwarnica, został zatrzymany przez policjantów na leskim rynku. Miał 2,18 promila alkoholu w organizmie. O pomoc Policji poprosili sami pasażerowie autobusu, zaniepokojeni sposobem jazdy kierowcy.

W sobotę po godz. 12, do dyżurnego leskiej komendy Policji zadzwonił pasażer kursowego autobusu, jadącego z Sanoka do Zatwarnicy. Mężczyzna obawiał się o bezpieczeństwo swoje i pozostałych pasażerów, gdyż sposób jazdy kierowcy wzbudzał podejrzenie, że jest on pijany. Jak oświadczyli potem pozostali pasażerowie, mężczyzna na odcinku Sanok- Lesko wielokrotnie zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, jadąc autokarem marki Autosan tzw. zygzakiem. Według relacji świadków autokar na skrzyżowania oraz na przystanki wjeżdżał „na pełnym gazie”, hamując w bardzo gwałtowny sposób w ostatnim momencie.

Policjanci zatrzymali kierowcę, gdy ten przystanął na postoju w zatoczce autobusowej na leskim rynku. 38-letni kierujący w organizmie miał 2,18 promila alkoholu. Oświadczył, że w piątek wieczorem razem z bratem wypił pół litra „majonego” spirytusu i próbował znaleźć zastępstwo do pracy. Gdy mu się nie udało znaleźć zmiennika, postanowił sam usiąść za kółkiem.

Kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Dziś prokurator rozstrzygnie, czy odpowiadał będzie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, czy również za narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia swoich pasażerów, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

źródło: KPP Lesko

02-09-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym: