BIESZCZADY / PODKARPACIE. Mariusz Nędzyński obserwując przyrodę w Bieszczadach nie przegapił wyjątkowego zjawiska. Bociany zwołują sejmiki i przygotowują się do odlotu. Zbierają się do podróży dość szybko i to dziwi, bo wiosną przyleciały dość późno.
Dla polskieradio.pl wypowiadał eis w tej sprawie prof. Piotr Tryjanowski z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Powinny być dłużej z nami, a one szybciej niż zwykle decydują się na podróż. Na podstawie map pogodowych i ruchów powietrza, myślę, że przewidują ochłodzenie i chcą po prostu uniknąć zimna w Polsce, które mieliśmy jakiś czas temu. Z pewnością chcą skorzystać jeszcze z cieplejszych południowych temperatur.
fot. kadr z filmu
video: Mariusz Nędzyński / youtube.com