W czwartek (14 sierpnia) w miejscowości Lipowiec w gminie Jaśliska (powiat krośnieński) odnaleziono martwego niedźwiedzia brunatnego. Konające zwierzę znaleźli w lesie pracownicy pobliskiego parku narodowego. Nie udało się go uratować. Policja szuka sprawcy.
Kilka minut przed przyjazdem świadków na asfaltową drogę wyczołgał się młody niedźwiedź – dwu- lub trzylatek. Przez blisko dwie godziny zwierzę leżało w agonii, otoczone chmurą zielonych much.
– Osłoniliśmy go od słońca, polewaliśmy wodą. To było wszystko, co mogliśmy zrobić, zanim dotarł weterynarz z Gorlic – relacjonuje świadek. Niestety, specjalista przybył już po śmierci zwierzęcia.
Początkowo przypuszczano, że przyczyną dramatycznego stanu niedźwiedzia była choroba neurologiczna, podobna do tej, którą niedawno zaobserwowano u wilków. Prawda okazała się jednak znacznie brutalniejsza.
– Wieczorem weterynarz stwierdził, że niedźwiedź został postrzelony, najprawdopodobniej z broni gładkolufowej. Miał zgruchotane obie łopatki, a rana liczyła co najmniej kilka dni. Wdało się zakażenie – mówi świadek. – To oznacza, że przez ten czas przeżywał niewyobrażalne cierpienie.
Według relacji, strzał oddał prawdopodobnie myśliwy lub kłusownik. Sprawca mógł początkowo sądzić, że celuje do dzika, a po rozpoznaniu gatunku porzucił ranne zwierzę.
– Z punktu widzenia etyki łowieckiej, a w ogóle etyki, to zachowanie jest karygodne – podkreśla świadek. – Ranny niedźwiedź w lesie to także ogromne zagrożenie dla ludzi. W tych okolicach jest wielu grzybiarzy i spacerowiczów. Takie zwierzę może zaatakować.
Świadkowie są zgodni, że niedźwiedź nie mógł zostać postrzelony po stronie słowackiej – do granicy są około cztery kilometry, a w takim stanie zwierzę nie byłoby w stanie pokonać tej odległości.
Asp. Dominik Pluczyński z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie potwierdził, że wstępne ustalenia wskazują na postrzelenie zwierzęcia. Obecnie prowadzone jest postępowanie na podstawie artykułu 181 Kodeksu karnego, dotyczącego wyrządzania szkód w przyrodzie.
Za takie przestępstwo grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.