LESKO / PODKARPACIE. Radni powiatowi w Lesku opowiedzieli się za zamiarem przekształcenia leskiej bursy w oddział opieki długoterminowej działający przy SP ZOZ w Lesku. W bursie mieszka 50 uczniów, ale powiat ma problemy z jej utrzymaniem. To nie jest jednak najważniejsze. Oddział umożliwi zapewnienie opieki ludziom starszym.
Dorota Mękarska
– Utrzymanie bursy pociąga za sobą ogromne koszty – podkreśla Marek Małecki, przewodniczący Rady Powiatu Leskiego. – Za samo ogrzewanie płacimy rocznie grubo ponad 100 tys. zł.
Projekt zatytułowany „Bieszczady najpiękniejsze jesienią” dotyczy uruchomienia w bursie oddziału opieki długoterminowej. Jego autorem jest Robert Płaziak, dyrektor SP ZOZ w Lesku, który wspólnie z władzami powiatu leskiego chce go realizować za pomocą środków pomocowych , z Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020. Wniosek został już złożony, ale jego procedowanie będzie długie i nie można przesądzić, że zakończy się sukcesem. Jest nadzieja, że pieniądze na ten cel uda się pozyskać.
Bursa w Lesku. Foto: archiwum bursy
Koszt uruchomienia obiektu w pierwszym etapie to około 4 mln zł. Docelowo może liczyć nawet 100 łóżek, a to oznacza, że w perspektywie zatrudnienie w powiecie leskim mogłoby wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt osób.
Marek Małecki jest zdania, że jeśli do dofinansowania dojdzie jeszcze w tym roku, to oddział mógłby ruszyć do końca 2017 roku.
Młodzież, która obecnie jest zakwaterowana w bursie nie ucierpi, zostanie przeniesiona do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego „Bieszczadnik”, którego III piętro wyremontowano i przeznaczono pod ten cel.
– Chcemy rozwijać opiekę nad osobami starszymi, bo będzie to z korzyścią nie tylko dla społeczeństwa powiatu leskiego, ale również sanockiego i bieszczadzkiego – podkreśla Robert Płaziak. – Dobrze, że udało się do tego przekonać sporą ilość osób.
Zmiana przeznaczenia bursy to jednak tylko część planów. W grudniu ubiegłego roku Rada Powiatu Leskiego podjęła uchwałę o przekazanie dla SP ZOZ w Lesku niszczejącego obiektu po byłej szkole drzewnej również pod lecznictwo długoterminowe. W sumie cały pomysł na kompleks może objąć ponad 1,5 ha i dwa budynki.