PODR / BOGUCHWAŁA. Szanowny sadowniku, działkowcu, rolniku!Od tygodni trwa wiosenne opryskiwanie pól, sadów, upraw, kwitnących chodników. Wielu nie zdaje sobie sprawy z tego, że stosowanie oprysków w niewłaściwych godzinach i nieodpowiednich dawkach przyczynia się do masowego wymierania pszczół.
Bardzo wiele mówi się na temat ochrony środowiska, w tym w szczególności owadów zapylających. Nie wystarczy tylko stwierdzenie, że powszechne stosowanie środków ochrony roślin powoduje ujemne następstwa w naszym środowisku. Jak wiadomo szkodniki, choroby i chwasty zmniejszają plon roślin uprawnych o co najmniej 20 – 30%, wartości dziesiątków miliardów złotych.
Jedynym dobrym rozwiązaniem jest znalezienie pewnego kompromisu do wprowadzania wszelkich środków ochrony roślin tak, aby i rolnik mógł korzystać z ich pozytywnego oddziaływania na roślinę, przy jednoczesnym maksymalnym zmniejszeniu ich skutków ujemnych w postaci upadków rodzin pszczelich i innych zapylaczy.
Oprysków nie można wykonywać podczas oblotu pszczół, który trwa od samego świtu do zmierzchu. Mimo to, ponad połowa sadowników, działkowców i rolników nie przestrzega tego przepisu. Nawet dziś można dostrzec sadowników pryskających swoje przydomowe drzewa, w samo południe przy słonecznej pogodzie, kiedy owady są najbardziej aktywne.
– Zwracamy się więc z olbrzymim apelem do wszystkich, którzy planują wykonywać zabiegi ochronne na kwitnących drzewach, krzewach i uprawach, w których występują kwitnące chwasty – środki przeznaczone do oprysku muszą być stosowane zgodnie z informacjami zawartymi na etykiecie oraz zastosowane po oblocie pszczół – czytamy na oficjalnej stronie PODR w Boguchwale
Wystarczy dobra wola oraz humanitarne przestrzeganie zasad ochrony zapylaczy przed zatruciami:
– Nie opryskiwać plantacji z kwitnącymi chwastami.
– Nie opryskiwać plantacji już kwitnących.
– Opryski wykonywać po godzinach lotu pszczół (pod wieczór po godzinie 19:00 – 20:00) rezygnując z zabiegów w godzinach największego lotu pszczół. Stosowanie zabiegów na noc przynosi najlepsze efekty w ochronie i nie truje owadów zapylających.
– Wziąć pod uwagę sąsiedztwo kwitnących plantacji, ogrodów i lokalizacji pasiek (minimum 20 metrów) oraz kierunek wiatru.
– Stosować środki o możliwie krótkim okresie prewencji, szczególnie w przypadku środków owadobójczych. Każdy zabieg w momencie wykonywania jest trujący. Dotyczy to również nawożenia dolistnego z opryskiwaczy.
– Szanowni sadownicy, rolnicy i działkowcy, chrońcie pszczoły i zapylacze, gdyż one w szczególności przyczyniają się do wzrostu Waszych plonów. Będziemy bardzo wdzięczni za przyjęcie naszego apelu, unikniemy wtedy zbędnych konfliktów i zatruć pszczół – tak ważnych dla nas i naszego środowiska – apelują pracownicy Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego
źródło: PODR w Boguchwale