BIESZCZADY: Samochód spadł z mostu do rzeki. Nie żyje 50-letni kierowca (ZDJĘCIA)
BIESZCZADY / PODKARPACIE. W miniony weekend w Terce doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy wypadł z drogi, przełamał drewnianą barierkę mostu i runął do rzeki Solinka. Niestety, nie udało się uratować życia kierowcy forda. 50-latek zginął na miejscu. Pasażer doznał niegroźnych obrażeń.
Policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło w piątek w nocy w Terce. Samochód osobowy wypadł z drogi i spadł z mostu do rzeki. Na miejscu zginął kierowca, pasażer nie doznał poważniejszych obrażeń.
Do wypadku doszło około godz. 22. w Terce w powiecie leskim. Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący fordem fusion jadąc drogą relacji Dołżyca – Bukowiec najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni przy drewnianym moście. Samochód uszkodził barierkę mostu i wpadł do Solinki. W wypadku śmierć poniósł 50-letni kierowca forda. 38-letni pasażer doznał obrażeń i trafił do szpitala, skąd po udzieleniu pomocy medycznej został zwolniony do domu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku.
źródło: KWP
foto: KP PSP Lesko
19-05-2015
Udostępnij ten artykuł znajomym: