BIESZCZADY/PODKARPACIE. Obywatel Turcji dwukrotnie nieleganie przekroczył polską granicę z Ukrainą. Raz samochodem, a raz pieszo. Chciał dostać się do Niemiec skąd został wcześniej deportowany.
W poniedziałek 4 grudnia Straż Graniczna, poprzez monitoring używany do ochrony granicy państwa, wypatrzyła mężczyznę, który poruszał się wzdłuż torów kolejowych przy granicy polsko-ukraińskiej, w rejonie miejscowości Prusie (pow. lubaczowski). Na miejsce skierowano patrol SG z placówki w Horyńcu-Zdroju. Okazało się, że to 28-letni obywatel Turcji, który nielegalnie naruszył strefę Schengen.
– Mundurowi ustalili, że obcokrajowiec miał zakaz wjazdu do państw Schengen i był wcześniej deportowany z Niemiec – informuje por. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów uprawniających do pobytu w RP. To jego druga próba nielegalnego przekroczenia granicy polsko-ukraińskiej.
– Pod koniec listopada próbował już wjechać do Polski przez przejście graniczne w Medyce – wyjaśnia rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Wcześniej Turek znalazł ukraińskiego kierowcę, który za około 500 dolarów miał pomóc mu w podróży z Odessy do Niemiec.
– Nie udało się, więc nieugięcie poszukiwał innych rozwiązań. Nadal planował dotrzeć do Niemiec. Obcokrajowiec w ramach uproszczonej readmisji został przekazany na Ukrainę. – dodaje porucznik Zakielarz.
Jak informuje Straż Graniczna, od początku 2023 roku zatrzymano 120 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli podkarpacki odcinek granicy z Ukrainą i Słowacją.
kara
Fot. BiOSG – Straż Graniczna, od początku 2023 roku zatrzymano 120 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli podkarpacki odcinek granicy z Ukrainą i Słowacją.