Dwie ofiary mrozów na Podkarpaciu
Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci dwóch mężczyzn. W powiecie łańcuckim, w nowo budowanym domu, ujawniono ciało obywatela Ukrainy. W Jodłowej Górnej martwego mężczyznę znaleziono w lesie. W obu przypadkach stwierdzono, że prawdopodobną przyczyną śmierci było wychłodzenie organizmu.
W sobotę około godz. 12, dyżurny łańcuckiej policji został poinformowany o znalezieniu zwłok w nowo budowanym domu w miejscowości Kraczkowa. Policjanci ustalili, że jest to 49-letni obywatel Ukrainy. Przybyły na miejsce biegły lekarz sądowy wykluczył, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby. Prawdopodobną przyczyną zgonu było wychłodzenie.
Także w sobotę około godz. 15, dyżurny dębickiej komendy skierował policyjny patrol do miejscowości Jodłowa Górna, gdzie według zgłoszenia znaleziono w lesie ciało mężczyzny. Policjanci ustalili, że zwłoki znalazł brat denata. Mężczyzna ostatni raz widziany był przez członków rodziny w środę. 59-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego prawdopodobnie wracał przez las do domu. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zabezpieczono do dalszych badań. Wstępnie ustalono, że przyczyną jego śmierci mogło być wychłodzenia.
To druga i trzecia ofiara tegorocznej zimy na Podkarpaciu. Pierwszą ofiarą mrozów była mieszkanka Gorliczyny.
Niskie temperatury sprawiają, że wiele osób może być narażonych na utratę zdrowia lub życia wskutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osób bezdomnych, samotnych, czy w podeszłym wieku, ale też osób będących pod wpływem alkoholu, które przez dłuższy czas przebywają na zewnątrz. Jak co roku apelujemy do wszystkich, aby informować policjantów o miejscach, gdzie mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem. Przypominamy – aby uratować komuś życie wystarczy jeden telefon na numer 997, 112 lub 987. Nie bądźmy obojętni na ludzki los!
KWP
21-01-2019
Udostępnij ten artykuł znajomym: