REKLAMA

Jechali wypocząć w Bieszczadach. Mieli awarię auta. Nietypowy finał

PODKARPACIE. Do Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu wpłynęło podziękowanie dla funkcjonariuszy, od wdzięcznego kierowcy audi. Mężczyzna jechał z rodziną w Bieszczady i miał awarię auta. Będąc w tak kłopotliwej sytuacji o pomoc zwrócił się do przejeżdżającego patrolu. Policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie pomogli rodzinie. Szybko ustalili, że pękł przewód paliwowy, przywieźli nową część i naprawili samochód.

Na zdjęciu policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie

3 czerwca, po godz. 13, w Nowej Dębie, policyjny radiowóz zatrzymał kierowca audi, który pilnie potrzebował pomocy. Mężczyzną był mieszkańcem Warszawy, który wspólnie z żoną i małym dzieckiem, jechał na odpoczynek w Bieszczady. Pech chciał, że jego samochód uległ awarii, a warsztaty i sklepy motoryzacyjne, z uwagi na święto, były zamknięte. Kierowca zatrzymał auto na stacji benzynowej. Nie widząc rozwiązania tej kłopotliwej sytuacji o pomoc poprosił policjantów, którzy w tym czasie patrolowali ten rejon.

Funkcjonariusze postanowili pomóc rodzinie. Obejrzeli samochód i szybko ustalili usterkę. Pęknięciu uległ przewód paliwowy.

Jeden z policjantów pojechał do swojego mieszkania i przywiózł na miejsce nową część. Funkcjonariusze wymienili uszkodzony przewód i sprawdzili, czy nie ma kolejnego wycieku paliwa. Kiedy samochód okazał się sprawny, rodzice z małym dzieckiem ruszyli w dalszą podróż.

Ku miłemu zaskoczeniu, kierowca audi przysłał do komendy maila ze zdjęciem patrolu i z podziękowaniem następującej treści:

„Wielkie podziękowania dla super policjantów w Nowej Dębie, którzy w dniu 3 czerwca br. między godz. 11.30 a 13.00 na stacji Orlen pomogli naprawić samochód marki Audi bez nich, urlop by się nie udał, dziękujemy”.

Zdjęcie poglądowe

KWP

09-06-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym: