„Stówa” na zgodę? Ukrainiec usłyszał zarzut łapownictwa
GRANICA / PODKARPACIE. Obywatel Ukrainy próbujący wywieźć na Ukrainę silnik ze skradzionego w Hiszpanii pojazdu, usiłował wręczyć funkcjonariuszowi SG korzyść majątkową. Ostatecznie silnik zatrzymano, a cudzoziemiec usłyszał zarzut łapownictwa.
Zdarzenie odnotowano w miniony weekend w trakcie kontroli pojazdów wyjeżdżających z Polski na Ukrainę przez przejście graniczne w Medyce.
Do kontroli granicznej podjechał ford na ukraińskich numerach rejestracyjnych, w którym podróżowało dwóch obywateli tego kraju. Mężczyźni przewozili silnik samochodowy, który miał zeszlifowane numery identyfikacyjne.
Strażnicy graniczni szybko ustalili, że element pochodzi z pojazdu marki Mazda skradzionego na terytorium Hiszpanii w listopadzie 2018 roku.
Pasażer, 31-letni Ukrainiec świadomy sytuacji chcąc zniechęcić funkcjonariuszy do podejmowania czynności służbowych, usiłował wręczyć mundurowym korzyść majątkową w postaci banknotu 100 złotych.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Usłyszał zarzut łapownictwa i został przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Z kolei silnik został zabezpieczony przez funkcjonariusze SG którzy prowadzą dalsze czynności w sprawie.
BiOSG
05-03-2019
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Tagi: "Stówa" na zgodę? Ukrainiec usłyszał zarzut łapownictwa, esanok, granica, łapówka, łapownictwo, Podkarpacie, polsko-ukraińska granica, Sanok, sanok tv, SG, Straż Graniczna, Telewizja Sanok, tv sanok