REKLAMA

POLAŃCZYK: Deski w przebraniach czyli Edi CUP (FOTORELACJA)

POLAŃCZYK / PODKARPACIE. To był już XIV Memoriał Edwarda Sądeckiego, wspaniałego i ciepłego człowieka, dzięki któremu wiele naszych przyjaźni trwa do dzisiaj, a wspomnienia żyją i nie chowają się na dnie szuflady historii.

Coroczne regaty windsurfingowe Edi CUP połączone z XII Festiwalem Sportów Wodnych organizowane na terenie Bazy Żeglarskiej Klubu Uczelnianego AZS Uniwersytetu Rzeszowskiego, odbyły się w dniach 12-14 sierpnia.

Piątkowy wieczór przy ognisku, rozpoczynający weekend, jest jak spotkanie po latach. Przy akompaniamencie gitar i wspólnie śpiewanych szantach wróciliśmy pamięcią do czasów Ediego, jego przebojowości i pomysłowości, a najbardziej do sytuacji, w których potrafił łączyć rzeszę ludzi. Niekończący się wspomnień czar trwał do wschodu słońca. Program festiwalu wypełniał każdą minutę dnia. Na początku wystartowały regaty windsurfingowe. Udało się rozegrać cztery biegi. Wśród kobiet wygrała Joanna Golus przed Anną Gil (AZS UR) i Moniką Barabasz (AZS PWSZ Krosno), najlepszym windsurferem został Tomasz Nizioł (AZS UR) przed Robertem Gargasiem i Adamem Kielichem (AZS UR).

11

Wyścigi SUP-ów cieszyły się jeszcze większą popularnością niż w ubiegłym roku. Pośród 34 osób rywalizujących ze sobą o najkrótszy czas, wyłoniono zwycięzcę, którym został Marcin Marcinkowski, na podium kolejno stanęli Bartek Drozd (AZS UR) i Kuba Pomes (AZS UR).

Zawzięcie rywalizowały pary w wyścigach kajaków na wesoło, do startu zapisało się 21 załóg. Poprzez emocjonujący system eliminacyjny wyłoniono finalistów, pierwsze miejsce zdobyli: Sladeczek Dawid i Drozd Bartosz z AZS UR, tuż za nimi na podium uplasował się Krupa Konrad i Lis Marcin, trzecie miejsce zajęli: Walczak Bartłomiej i Cyrnek Paula (AZS UR).

 

17
Posiłki serwowane z wojskowej kuchni polowej cieszyły się wielkim powodzeniem, a nasi kucharze zbierali zasłużone gratulacje. Przy dźwiękach zespołu „Klang” rozpoczęła się wieczorna zabawa. Szanty i nastrojowe piosenki żeglarskie wprawiły wszystkich w doskonały humor i pozwoliły na chwilę wytchnienia przed następnym emocjonującym dniem. Dzień ten, jakoś szybko nadszedł i po porannym przepysznym żurku, rozpoczęła się rywalizacja zespołów piłki wodnej, rozgrywanej w ciepłych promieniach słonecznych. Jak zwykle mecz był zacięty i na wysokim poziomie sportowym a sędzia, Grzegorz Pomes nie dopuszczał do nadmiernej ostrości. Zawodnicy z roku na rok coraz bardziej czują się przyjaciółmi naszego miejsca na ziemi, dlatego coraz trudniej stworzyć podział na drużyny Wyspowiczów i Reszty Świata. Tym razem rywalizacja przyjaciół Ediego i Bazy Żeglarskiej zakończyła się remisem.

Godzina 12.00, w samo południe, to oznacza, że wszyscy spotykają się w przebraniach i gotowości do windsurfingowego biegu memoriałowego. Decyzją wszystkich zebranych na plaży widzów nagrodę główną za najlepsze przebranie otrzymał Gargamel (w tej życiowej roli Marek Ogrodniczek) i towarzyszące mu smerfy. Zakończenie biegu memoriałowego oznaczało jednocześnie start regat Omeg. W zaciętych regatach, ze względu na 13 zgłoszonych załóg rozgrywanych w systemie eliminacyjnym pierwsze miejsce zdobyła załoga AZS UR w składzie: Małgorzata Szczupaj, Maciej Szczupaj, Dawid Sladeczek oraz Bartosz Drozd. Atrakcją tej konkurencji jest prowadzenie jachtu przez sternika nie posiadającego uprawnień żeglarskich. Takich osób trzeba szukać jak ze świeczką, bowiem solińska brać żeglarska jest ogromna.

1
Zakończenie i wręczenie pucharów oraz nagród okolicznościowych, poprowadził Prezes KU AZS prof. Emilian Zadarko. Nagrody wręczali Przewodniczący sejmiku województwa podkarpackiego Jerzy Cypryś, prorektor PWSZ w Krośnie prof. Zbigniew Barabasz, Ewa Kordek ZG AZS Warszawa oraz Prezes KU AZS PWSZ w Krośnie Grzegorz Sobolewski. Tradycyjne losowanie nagród przyniosło wszystkim uczestnikom jakiś podarunek.

materiały nadesłane

22-08-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym: